Żółto-biało-niebiescy byli bardzo blisko straty punktów w Stróży. Motor II Lublin rzutem na taśmę wygrał z tamtejszym LKS-em 2:1. Bramkę na wagę zwycięstwa w 90 minucie strzelił Przemysław Zbiciak. 

W tym spotkaniu nasz zespół szybko objął prowadzenie. W 4. minucie zawodnik gospodarzy trafił do własnej siatki. Wydawało się, że podopieczni Wojciecha Stefańskiego odniosą kolejne pewne zwycięstwo. Losy tej rywalizacji potoczyły się jednak zupełnie inaczej. Żółto-biało-niebiescy nie umieli znaleźć sposobu na rywala. Co więcej, w 65. minucie miejscowi wyrównali po bramce z rzutu karnego. W końcówce nie obyło się bez kontrowersji i ostatecznie to Motor II przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tuż przed gwizdkiem jedenastkę na gola zamienił Przemysław Zbiciak i "Motorowcy" zgarnęli kolejny w tym sezonie komplet punktów.

- Mieliśmy dużo szczęścia - przekonuje trener Wojciech Stefański. - Rywale dobrze się bronili, a my mieliśmy spore problemy z kreowaniem sytuacji. Przeciwnik zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Wpadliśmy w pewnego rodzaju dołek, z którego bardzo trudno było nam wyjść. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo takie mecze też trzeba umieć wygrywać - dodaje.

Po raz kolejny nasze rezerwy zawalczą o punkty 1 maja. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się wówczas na własnym boisku z Piaskovią Piaski.

LKS Stróża - Motor II Lublin 1:2 (0:1)
Bramki: Pawełkiewicz 65 - Kowalik (sam.) 4, Zbiciak 90

Motor: Bartnik (46 Chabrowski) - Czarnecki, Futa, Zbiciak, Wójtowicz, Wójcik, Knap, Gierała, Kosior (75 Wojtowicz), Drozd (55 Śledź), Baryła